Co jest niezbędne, żeby zacząć przygodę z amigurumi? Kiedy szukałam informacji na ten temat poczułam się bardzo zagubiona, bo każda zapytana osoba mówiła co innego. Dlatego mając już nieco doświadczenia, postanowiłam przygotować ten kompletny poradnik dla osób, które chciałyby zacząć dziergać szydełkowe maskotki.
Szukając informacji o tym, czego potrzebuję, żeby zacząć tworzyć amigurumi, doprowadziło mnie do totalnej dezorientacji. Każdy podawał inną grubość szydełka, od którego powinnam zacząć, co nijak miało się do opisów włóczek. Zresztą sam wybór włóczki dostarczał niemało wrażeń - jedni mówili, że tylko 100% bawełny, inni - że lepsza akrylowa. Jedna dziewczyna napisała mi, że igła do włóczki w ogóle nie będzie mi potrzebna [sic!]. Jednym słowem, masakra. Zwłaszcza dla mojego neuroatypowego mózgu, w którym ADHD chciało kupić w s z y s t k o, a Aspi koniecznie chciał poznać zamkniętą listę niezbędnych materiałów.
Oczywiście, jeśli zaczynasz swoją przygodę na kursie szydełkowania, prowadzący zawsze podają, co będzie Ci potrzebne. Tylko czy naprawdę musisz kupować szydełko za 40 zł i dziesięć kolorów najdroższej włóczki nie wiedząc jeszcze, czy amigurumi to hobby na chwilę, czy pasja na resztę życia? No właśnie. Dlatego zapraszam Cię do mojego małego przeglądu rzeczy absolutnie niezbędnych, żeby zacząć szydełkowanie maskotek.
To jasne, że nie możesz zacząć szydełkować bez szydełka. Najlepiej, by było to szydełko z plastikową lub sylikonową rączką, bo takie "gołe" dużo szybciej zacznie doskwierać Twoim palcom. Jeśli chodzi o rozmiar, to proponuję zacząć od 2,5 mm, ale najlepiej kupić po prostu zestaw - w moim pierwszym zestawie było 8 szydełek w rozmiarach od 1 mm do 2,75 mm i uważam, że jest to idealny wybór na początek. Zapłaciłam za niego niecałe 25 zł, choć pewnie można go znaleźć w jeszcze lepszej cenie.
Skoro mamy już szydełko, to czas na włóczkę. Niektórzy upierają się, że najlepsza jest taka 100% bawełny, ale z mojego doświadczenia wynika, że czysto bawełniane włóczki bywają trudne w obsłudze, bo lubią się rozwarstwiać. Nie polecam też na początek włóczek z samego akrylu, które mogą Cię kusić ceną i dostępnością w sklepach typu Action. Zdecydowanie odradzam zaczynanie od włóczek pluszowych (chenille), bo bardzo ciężko będzie Ci się na nich nauczyć szydełkować. Najlepsze będą włóczki z mieszanki bawełny z akrylem. Ja używam YarnArt Jeans i z czystym sercem mogę je polecić. Oprócz tego, że są przyjemne w dotyku i nie rozwarstwiają się nawet po kilkukrotnym pruciu, są też dostępne w naprawdę ogromnej ilości kolorów. Ceny za motek zaczynają się w okolicy 6 zł.
Maskotkę trzeba oczywiście czymś wypchać i tu pierwsza ważna informacja: wata nie jest dobrym wyborem. Dlaczego? Bo jest zbyt ciężka i jeśli porządnie wypchamy nasze amigurumi, to będzie ono ważyć stanowczo za dużo. Poza tym wata zbija się w grudki i jej nierówności będą łatwo wyczuwalne w maskotce, a na tym nam przecież nie zależy. Jeśli nie czujesz się na siłach zamawiać od razu pół kilo dedykowanego wypełnienia do maskotek (czyli tzw. kulki sylikonowej), to rozwiązaniem jest zakup najtańszej poduszki z IKEI. Może nawet masz już taką w domu i wystarczy tylko rozciąć flizelinę i wykorzystać jej zawartość do wypełnienia kilku maskotek?
Wbrew opinii niektórych osób, które "radzą sobie inaczej", igła do włóczki jest niezbędna. Ale igła igle nierówna. Jeśli zaczynasz od szydełka 2,5 mm i nie masz doświadczenia w zszywaniu części maskotek, to na początek polecam Ci lekko zakrzywione metaliczne plastikowe igły (najlepiej kupić przynajmniej dwie, bo jedną z nich i tak zgubisz ;) ). Nigdy nie korzystałam z prostych plastikowych igieł, bo ich wielkie ucha wydają się kiepskim pomysłem w przypadku amigurumi. Dostępne są też igły metalowe i sama teraz takich używam, ale czasami muszę się nielicho nabiedzić, żeby zszyć trudniej dostępne elementy.
W przypadku amigurumi znaczniki oczek (nazywane też markerami) są nieodzowne. Jeśli próbujesz zaoszczędzić na materiałach, możesz do zaznaczania pierwszego oczka używać kontrastowej nitki, ale dla mnie ta metoda jakoś nigdy nie była kusząca. Znaczniki mogą przypominać agrafki, wyglądać jak trójkątne spinacze do papieru lub nawet mieć jakieś dodatkowe zawieszki nadające im wygląd breloczków. Najważniejsze, żeby były funkcjonalne, a w mojej opinii w to wymaganie najlepiej wpisują się te pierwsze. Za dziesięć takich markerów zapłaciłam 1,80 zł.
W zależności od tego, do kogo ma trafić Twoje amigurumi, możesz wybrać różne sposoby tworzenia oczu. Tzw. bezpieczne oczy są przydatne, ale trzeba pamiętać, że mimo ich nazwy warto nadtopić zapalniczką i lekko rozgnieść ich sztyfty, jeśli zabawka ma trafić do bardzo małego dziecka. Przy wyborze bezpiecznych oczu warto zwrócić uwagę nie tylko na ich rozmiar podany przez sprzedawcę, ale również na grubość sztyftu (jeśli będzie zbyt gruby, nie będziesz w stanie wetknąć oczu w maleńką dziurkę między półsłupkami). Alternatywą dla bezpiecznych oczu jest ich wyszywanie - możemy w ten sposób stworzyć dużo szerszą gamę wyrazów twarzy, ale oczywiście wymaga to nieco więcej zachodu. Zamiast bezpiecznych oczu możemy też po prostu użyć supełków - najlepiej tłumaczy to @theknottyboss, więc odsyłam Cię do jej rolki na ten temat.
Po przeczytaniu poprzednich akapitów wiesz już czego potrzebujesz, żeby zacząć tworzyć amigurumi. Ale jako bonus, chcę Ci jeszcze zdradzić kilka szydełkowych sekretów, które warto znać od samego początku.
Nie zwracaj uwagi na rozmiar szydełka podany na opakowaniu włóczki, chyba że zamierzasz wydziergać sobie sweter, a nie stworzyć amigurumi (o grubościach włóczek napiszę zresztą osobny artykuł, bo to bardzo ciekawe zagadnienie, którego znajomość wiele ułatwia).
Coś, o czym nikt nie mówi w kontekście szydełkowania amigurumi: przygotuj się na otarcia od szydełka i to, że w kilku miejscach z palców zejdzie Ci skóra (i to nie raz). Po intensywnej sesji dziergania mogą Cię też boleć palce, albo całe nadgarstki. W Internecie znajdziesz ćwiczenia na rozciąganie mięśni dłoni i warto się z nimi zapoznać.
Istnieją dwa sposoby wykonywania półsłupków - możesz nabrać włóczkę od spodu (V) albo od góry (X). Przy tworzeniu amigurumi zwykle wykorzystywany jest ten drugi sposób, bo pozwala na uzyskanie ściślejszych oczek i mniejszych przestrzeni między nimi. Zabawka wyszydełkowana sposobem V będzie też większa od tej zrobionej półsłupkami X.
Większość wzorów rozpisana jest bez przesunięcia wzrostów i zwężeń, co powoduje, że zamiast okręgu otrzymasz sześciokąt. Jeśli chcesz otrzymać idealne koło, wszystkie parzyste rządki musisz rozbić i przesunąć o połowę. Na przykład, we wzorze zapisano: (4sc, inc)x6, ale aby uzyskać okrąg rządek powinien wyglądać tak: 2sc, (inc, 4sc)x5, inc, 2sc. W moich wzorach przesunięcia są już rozpisane, więc nie musisz o tym pamiętać :)
I to już koniec moich porad dla osób, które chciałyby zacząć swoją przygodę z amigurumi. Jeśli masz pytania, albo potrzebujesz dodatkowego wyjaśnienia czegoś, co tu napisałam, to nie wahaj się zostawić mi komentarz, albo napisać wiadomość przez Kontakt.
Copyright © 2025 amigurulla.pl
Zamów amigurumi na prezent lub dla siebie – w pełni spersonalizowane i jedyne w swoim rodzaju. Możesz wybrać jeden z moich projektów lub stworzyć coś zupełnie nowego, a ja wyczaruję dla Ciebie szydełkiem wymarzoną maskotkę.
matula design sp. z o.o.
amigurumi
informacje
Czyżówka 14 lok. 1.6.11
30-526 Kraków
NIP: 6751708211
KRS: 0000793079